Glony atakuja!

[skyhawk]

Jak w tytule...

Smrod na klatce roztacza coraz wieksze kregi... Na poczatku bylo go tylko czuc na 2gim pietrze (wspolczuje mieszkancom) teraz juz jest wyraznie odczuwalny na pierwszym i schodzi nizej...

Czy cos sie dzieje jezeli chodzi o ten slynny remont swietlika? Naprawde zaczyna "walic" glonami (niedlugo bedzie grzybami). Wstyd gosci zaprosic. Mnie to osobiscie przypomina zapach terrarium w ZOO.

Nawet zostalem zapytany czy cos nam tutaj w tym budynku czasami nie zdechlo...

Zapach w windzie rowniez nie zacheca do korzystania..
Czy Wy tez macie takie spostrzezenia?

Pozdrawiam
Michal

[sasiad3]

Owszem - coś wali niemiłosiernie, ja mam wrażenie że coś zdechło pod lub na windzie. swego czasie na kabinie windowej zaczęła sobie wić gniazdko jakias ptasia rodzinka. słychać było pisklaki itd. Ostatnio nie schłychać już nic, ale za to śmierdzi... zbieg okoliczności? Stało się tak bo wlot do nadszybia nie jest niczym zabezpieczony poprotu (najczęściej sięto robi poprotu siatką stalową o małym oczku)

Tak czy siak wydaje mi się, że trzeba będzie poprosić o interwencje w tej sprawie naszego konserwatora. Może poprostu w podszybiu jest mały basenik z glonami, a może zdechły szczur, może zdechły karp (?!)... (biorąc pod uwage, że wszędzie przecieka, to czemu tam miało by być inaczej)